Zawodniczki z Kraju Kwitnącej Wiśni po zakończeniu zmagań olimpijskich bardzo emocjonalnie podchodzą do osiągniętych przez siebie wyników. Złota medalistka w kategorii do 63 kilogramów Risako Kawai popisała się niecodziennym zachowaniem.
Daniem firmowym w repertuarze japońskich zawodniczek jest noszenie na barana swojego trenera Kazuhito Sakae po olimpijskiej macie. O krok dalej poszła jednak złota medalistka w kategorii do 63 kilogramów Risako Kawai, ta, która pokonała wcześniej polkę – Monikę Michalik. Chwilę po zakończonej zwycięstwem walce finałowej podbiegła do trenera i dwa razy rzuciła go przez ramię…
Zupełnie inne emocje towarzyszyły wielokrotnej mistrzyni świata i trzykrotnej mistrzyni olimpijskiej – Saori Yoshidzie. Finałowa walka z jej udziałem zakończyła się sensacyjnym zwycięstwem Amerykanki Maroulis. Nic więc dziwnego, że załamana multimedalistka łkała potem podczas ceremonii rozdania medali. Czy to najsmutniejsza medalistka olimpijska z Rio?