Od blisko trzech miesięcy trwa w Kalifornii gigantyczny wyciek metanu. Amerykańskie władze wreszcie zwróciły uwagę na skalę problemu i ogłosiły w stan wyjątkowy.
Gaz wycieka w Kanionie Aliso, zaledwie 40 kilometrów od Los Angeles. Dziennie z ziemi wydostaje się prawie 1.8 miliona metrów sześciennych metanu. Poniżej licznik stworzony przez organizację Enviromental Defense Fund pokazujący ile gazu już dostało się w ten sposób do atmosfery.
Należy pamiętać, że metan jest 80 razy bardziej groźny pod kątem wywoływania efektu cieplarnianego niż CO2 (dwutlenek węgla).