Dzisiaj dzień puszek w mojej okolicy, więc wszyscy wystawiają swoje zużyte puszki w specjalnie do tego przygotowanych miejscach. Tutaj wtorek i piątek to dzień zwykłych śmieci, a czwartek to dzień […]
Obawiam się, że jednak w Sendai nie będzie podczas Świąt tak ciepło jak myślałem. Dzisiaj jest wyjątkowo ciepło (jak na grudzień), bo aż 15 stopni. Ale wiatr ma się wzmagać […]
Chcesz zaparkować na japońskiej ulicy? Zapomnij! Albo naszykuj swój portfel, bo może Cię to słono kosztować. Do tego zdecydowana większość japońskich parkingów jest płatna. Możesz się oburzyć, ale to świetnie […]
Sprawa wydawałaby się prosta, ale prosta wcale nie jest. Japońska biurokracja jest koszmarna i to nie tylko w tej kwestii. Na szczęście Minako jest cierpliwa, podobnie jak urzędnicy nie utrudniający […]
Na dzisiaj miałem wyznaczoną wizytę u lekarza. Wsiadłem więc na rower i popedałowałem do szpitala. Myślałem przy tym, że się spóźnię, ale jakoś dotarłem na czas. Lekarza muszę odwiedzać regularnie […]
Dwa dni temu był piękny, ciepły dzień w Sendai, a dzisiaj się zdecydowanie ochłodziło. Zima idzie – nie ma na to rady 🙂 Znajomy się mnie zapytał jak to jest, […]
W Sendai trzęsło porządnie – ponad 7 w skali Richtera. Do tego trzeba dodać wstrząsy wtórne, które trwają już niemal całą dobę. A poza tym piękny, ciepły, listopadowy dzień w […]
Wreszcie dotarłem do SendaiDaikannon (Wielki Budda) w Sendai i zacząłem zwiedzanie wewnątrz. Niestety nie zobaczyłem z górnych okienek statuty okolicy, w której mieszkam. Okienka są umieszczone tak niefortunnie, że nie […]
Dotarłem do Wielkiego Buddy (a w zasadzie SendaiDaikannon). Zmęczony, ale zadowolony. W zasadzie lubię czuć się zmęczony fizycznie i nie wiem z czego to dokładnie wynika. Może mój mózg kojarzy […]
Have you a smaller one? Stosunkowo niebezpieczna sytuacja podczas jazdy na rowerze po Japońskim Sendai, mój nawiedzony wykład o wyższości przewidywania sytuacji na drodze nad umiejętnościami, wciskanie kitu przez Japońską […]