Niektórzy ludzie mają tak głęboko zakorzenione w swych głowach kompletnie absurdalne poglądy, że nie zmieni tego nawet śmierć własnego dziecka. Modelowa sytuacja dla zilustrowania tej smutnej prawdy miała miejsce w Kanadzie.

Maleńki Ezekiel nie reagował na terapię, w której były odżywki białkowe oraz sok z zamrożonymi jagodami, dlatego „odpowiedzialni” rodzice zmienili mu terapię na ocet jabłkowy, czosnek, cebulę i imbir. Efekt był dość łatwy do przewidzenia – brak jakiejkolwiek poprawy zdrowia dziecka. Gdy mały Ezekiel przestał oddychać zdesperowani rodzice postanowili zadzwonić po pogotowie. Jednak zrobili to nieco za późno i po pięciu dniach wysiłków lekarzy – dziecko zmarło. Bezmyślnym rodzicom grozi więzienie za doprowadzenie do śmierci własnego dziecka.
Teraz inni anty-szczepionkowcy zbierają pieniądze na ich obronę, a państwo Stephan uparcie twierdzą, że są prześladowani przez państwo. Grozi im pięć lat więzienia, oraz utrata praw rodzicielskich nad pozostałymi dziećmi.