Pierwsza, naga restauracja została otwarta w Japonii. Wstęp tylko dla młodych i szczupłych, więc nie obyło się bez lewackich kontrowersji, bo by do niej wejść musisz się poddać mierzeniu.

Najpierw tego typu restaurację otwarto w Londynie, kolejna pojawiła się w Australii. Teraz czas na Japonię, tu jednak nie obyło się bez lewackich kontrowersji. Kto może wejść do restauracji dla naturystów? W regulaminie prywatnej restauracji „The Amrita” w Tokyo przeczytać można, że każdy gość restauracji poruszać się może po niej i jeść nago. Jedynie obsługa jest ubrana, ale także tylko w stringi. Niestety jednak nie każdy może w takim lokalu się znaleźć. Co jest niedozwolone?

- nie wolno wnosić telefonów komórkowych
- nie wolno nikogo dotykać
- nie wolno mieć tatuaży
- nie ma wstępu dla ludzi poniżej 18. i powyżej 60. roku życia
- oraz obowiązuje zakaz wstępu dla ludzi z nadwagą
Przed wejściem każdy gość ma być mierzony i jeśli będzie zbyt tęgi – nie zostanie wpuszczony. Opłatę wejściową płaci się jednak przed zmierzeniem i zważeniem, więc jeśli Cię nie wpuszczą i tak tracisz pieniądze. Ile? Wejściówki wahają się od 131 do 536 dolarów.
Moim zdaniem całkiem słusznie. Kto chciałby konsumować i rozkoszować się smakiem potrawy, gdy przy stoliku obok rozpłaszczy się stukilowa matrona z cyckami do podłogi?