Podczas spotkania zorganizowanym przez PO, były prezydent Komorowski wrócił do afery wokół krzesła podczas jego wizyty w Japonii. Najwyraźniej Komorowski ma krótką pamięć.
Ten krótki filmik powyżej jest dla przypomnienia jego ekscelencji Komorowskiemu jak się zachowywał w japońskim parlamencie.
Sam Komorowski idzie w zaparte twierdząc, że „Nie było żadnego krzesła, żadnego fotela ani żadnej ławki i z tego zrobiono jakiś, że prezydent Polski wskoczył na krzesło marszałka. Nie było żadnego fotela. To dowód na to jak można zakłamać prawdę.”
No cóż. Specjalistami od kłamstw i zakłamywania prawdy jest akurat była partia naszego miłościwie nam już nie panującego prezydenta. Posłuchajmy jeszcze co mówi Jacek Wan – przewodniczący Stowarzyszenia Korespondentów Zagranicznych w Polsce, dziennikarz japońskiej telewizji NNN, komentując powyższy film.
„Wchodzi niestety na siedzenie dla spikera… Tam jest siedzenie wyłożone poduszką, powiedzmy… A między tym siedzeniem, a mównicą jest mały korytarzyk – pewnie tamtędy proszono, by prezydent przeszedł. Ale na tyle niewysokie było, że stanął…”

No cóż, kiedy wątpliwości co do sklerozy Komorowskiego mamy już rozwiane, możemy powrócić do naszych codziennych czynności.