Robert Jarosław Iwaszkiewicz mówi o tym jak Unia Europejska promuje lenistwo na przykładzie ustępującego polityka – Hermana Van Rompuy’a. No cóż, o ile takie działanie ma sens w przypadku prezesów wielkich firm, o tyle w tym przypadku sprawa szokuje, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę wysokość odprawy. No, ale przecież te pieniądze są „niczyje”, czyli… nasze.