104-letni Shigeaki Hinohara jest najstarszym lekarzem nie tylko w Japonii, ale także na świecie. Pracuje w szpitalu St Luke’s International Hospital w Tokyo.
Co, jego zdaniem, należy zrobić, aby żyć tak długo? Najważniejsze to nie mieć nadwagi. Od 30. roku życia lekarz waży tyle samo, czyli 60 kg.
Na śniadanie pije kawę z mlekiem lub szklankę soku owocowego z łyżką oliwy z oliwek. Na lunch zjada mleko z dwoma lub trzema ciastkami. Zdarza się jednak, że gdy jest zajęty, nie je nic. Na kolację spożywa małą porcję ryby z ryżem i warzywami, a dwa razy w tygodniu 90 gramów mięsa.
Pokonuje schody po dwa stopnie, przez co jego mięśnie są nadal w dobrej kondycji. Choć porusza się wolno, bo chodzi o lasce, każdego dnia stara się zrobić od 2000 do 2500 kroków.
Zdaniem Hinohary pierwsze 60 lat życia pracujemy na rodzinę i dążymy do osiągnięcia postawionych sobie celów. Później powinniśmy się starać służyć społeczeństwu. Od ukończenia 65. roku życia Japończyk pracuje jako wolontariusz, czasem nawet po kilkanaście godzin dziennie.
nie samowity człowiek szacunek dla niego.
Też tak uważam 🙂 Pozdrawiam.
I to jest podejście Japończyków. Dbałość o odżywianie, ciężka praca i pokora. Brawo. Tego nam brak.
mało je coś
Twardziel