Łamanie kołem to popularna średniowieczna metoda egzekucji, w tym wypadku kryminalista rozciągany był na dużym kole od wozu, a jego ramiona i nogi były mocowane w miejscu grubych drewnianych szprych. W obecnych czasach taka kara przydałaby się w przypadku islamskich terrorystów jako straszak.

Koło często wprawiano w ruch i gdy się obracało kat uderzał metalowym młotem lub maczugą, łamiąc kości w częściach ciałach przywiązanych do szprych. Jeśli nakazano łaskawą egzekucje, to po złamaniu kilku kości wymierzano śmiercionośne uderzenie – litościwym sposobem było także uderzenie najpierw w klatkę piersiową, dochodziło wtedy do przerwania rdzenia, więc ofiara nie czuła bólu przy następnych ciosach.