Google już nie raz zaskakiwało nas swoimi szalonymi, czy choćby ciekawymi pomysłami. Tym razem firma wysłała swoje kamery do Amazonii. Sposób w jaki wykonywane są zdjęcia jest dość nietypowy.

Jak można się domyślić Google nie wjechało do lasów Amazonii samochodem czy rowerem. Do przemieszczania się zestawu z kamerami Amerykanie użyli… lin. Urządzenie jest przyczepione do paru sznurów, które poruszają się na mocno napiętej linie. W taki sposób „oko” StreetView może się rozpędzić nawet do 100 km/h.
Powodem rozpoczęcia takiej wyprawy przez pracowników Google jest fakt, że firma z Mountain View chce posiadać kompletną listę miejsc, które zostały odwiedzone i sfotografowane rzez kamery StreetView. Prawdopodobnie większość z ludzi przecież nigdy nie zobaczy lasów amazońskich na własne oczy.
Kamera Trekker, która wykonuje zdjęcia w Amazonii waży 18 kilogramów i posiada 15 aparatów. Jest w stanie wykonywać nowy zestaw zdjęć co 2,5 sekundy.To jednak nie pierwszy raz kiedy kamery Google pojawiają się w tych okolicach. Już w 2010 roku firma znana głównie ze swojej wyszukiwarki wysłała do Amazonii 12 łodzi, na których były zamontowane Trekkery. Zdjęcia były wtedy robione na rzece Rio Aripuana i Rio Medeira.
Efekty prac z wypraw na rzece jak i w powietrzu możecie już teraz zobaczyć pod tym adresem.
