W jednym z magazynów w amerykańskiej bazie wojskowej w miejscowości Sagamihara w Japonii, 40 km na południowy zachód od Tokio, doszło do eksplozji i pożaru.

Przedstawiciele sił zbrojnych USA zapewnili, że w magazynie nie było amunicji, materiałów promieniotwórczych ani innych niebezpiecznych substancji. Przyczyn eksplozji jeszcze nie ustalono.
W części bazy, gdzie znajdują się magazyny, w dzień pracuje ok. 200 osób, natomiast nocą jest tam pusto.